piątek, 26 grudnia 2008

Wzdłuż rzeki przeszliśmy w kierunku jeziora...

...i doszliśmy do przystani, zwanej też stanicą wodną. Dawno, dawno temu była tam wypożyczalnia kajaków i łódek. A także zapewne punkt postojowy na szlaku wodnym. Nie wiem, niestety, jaki to szlak wiódł przez jezioro Ełckie, skąd i dokąd płynęli ludzie, którzy ze stanicy korzystali. Zapewne jednak korzystali, skoro w latach 60. na brzegu jeziora przy ujściu rzeki stały miniaturowe domki kempingowe widoczne na zdjęciu poniżej.


Gdybyśmy spojrzeli w prawo, zobaczylibyśmy drewniany pawilon stanicy i hangary, w których przechowywano sprzęt pływający.


Na tym powiększeniu z wielowidokowej pocztówki (stąd kiepska jakość fotki) widzimy ten sam pawilon, jednak już po przebudowie. Weranda została zabudowana. Widać też zmianę nabrzeża. O ile pamiętam, pod koniec lat 60. umocniono brzeg jeziora betonem i w takim kształcie z niewielkimi zmianami pozostał do dziś. Jeśli się mylę - proszę o komentarz i sprostowanie.


Ta barwna fotografia chyba jest wcześniejsza niż poprzednia czarno-biała. Wydaje mi się, że pokazuje pawilon stanicy właśnie w czasie przebudowy.

Po prawej stronie na wodzie widać fragment milicyjnej motorówki (z literami "MO"), która często patrolowała jezioro.


I jeszcze dwa zdjęcia tego miejsca, które, jak widać, fotografowie uznawali za jedną z ważniejszych atrakcji Ełku w latach 60. i 70.


Brak komentarzy: